Po 30 latach życia postanowiłem spełnić swoje największe marzenie z dzieciństwa jakim jest posiadanie owczarka niemieckiego. Po zapoznaniu się z ofertą wielu hodowli i konsultacjach ze specjalistami zdecydowałem się na Hodowlę Użytkowych Owczarków Niemieckich Napór Pana Karola Pietruchy. W czasie wizyty w hodowli Pan Karol okazał się niezwykle życzliwym człowiekiem o wielkiej wiedzy, uczciwości i pasji hodowlanej. Ze względu na trójkę małych dzieci, dwa małe kundelki ze schroniska i dwie kotki potrzebowałem pewnego psa rodzinnego. Dodatkową trudnością był fakt, że pies nie będzie miał kojca i budy, a cały swój czas będzie spędzał w domu i w ogrodzie pośród dzieci. Dokładnie opisałem Panu Karolowi jakiego psa chcę. I dokładnie takiego psa otrzymałem ( chylę czoła przed Pańską fachowością). Dużą zaletą hodowli Pana Karola jest to, że psy dobiera do indywidualnych potrzeb klienta i to, że zawsze służy pomocą i radą (wielka rzadkość w dzisiejszych czasach). Do mojego domu trafiła przepiękna i inteligentna sunia Azja ( w rodowodzie Brisa). Świetny stróż, pływaczka i aporterka. Ze stoickim spokojem wytrzymuje wszelkie dziecięce natręctwa. Oczko w głowie całej rodzinny. W tej chwili nasza sunia ma prawie półtora roku. Jest w trakcie szkolenia z posłuszeństwa i z obrony. Prymuska. Jej szkolenie to wielka frajda i przyjemność. Dla mnie to Alfa Romeo wśród psów i jedna z piękniejszych życiowych przygód.
Gorąco polecam Hodowlę Napór !
Opinię na temat hodowli Napór wyrażę jako szkoleniowiec, osoba prowadząca hotel i przewodnik suki URY Napór przygotowywanej do pracy w grupie poszukiwawczo-ratowniczej. Osoba Pana Karola Pietruchy jak i hodowla Napór są w mojej opinii wzorem godnym naśladowania. Mój podziw budzi wiedza i doświadczenie Pana Karola, jego kompetencje są niepodważalne a otwartość i serdeczność z jego strony, połączone z bijącą na odległość pasją są wciągające. Jako trener i hodowca zarazem zwracam szczególną uwagę na temat wczesnej socjalizacji szczeniąt i z satysfakcją musze stwierdzić iż w hodowli Napór stoi ona na najwyższym poziomie. Miałem okazję widzieć warunki w jakich żyją tam psy, obserwować prace jaka jest z nimi prowadzona. Już małe szczenięta są poddawane pewnym testom i nauce które pomagają sklasyfikować ich predyspozycje zawodowe. Suka której potrzebowałem musiała skupiać w sobie cechy szczególne których połączenie nie zdarza się często, Pan Karol dołożył wszelkich starań by wyselekcjonować dla mnie tą jedyną, niepowtarzalną “gwiazdę” której zadaniem w przyszłości ma być ratowanie ludzkiego życia. Muszę przyznać że Ura spełnia moje oczekiwania w 100%, jej zdolność nauki, błyskotliwość, opanowanie i równowaga emocjonalna jak i siła popędu na łup i odwaga stanowią dla mnie fantastyczną bazę do pracy. W ciągu pierwszego miesiąca pobytu Ura opanowała większość materiału na egzamin posłuszeństwa psów ratowniczych z wysyłaniem kierunkowym włącznie, pracując w formie zabawy około 25 minut dziennie. Jej odwaga i stabilność pomagają jej w adaptacji w nowych, nieznanych sytuacjach których przerobiła już bardzo dużo. Jest to pies niewątpliwie zdolny, na chwilę obecną jesteśmy już na etapie pierwszych ćwiczeń lokalizacji pozoranta i mimo iż mała ma zaledwie nieco ponad 4 miesiące, w opinii trenerów jest to wielki talent który widać gołym okiem, jej metodyka pracy, pasja i zaangażowanie są kluczami do sukcesów jakie odnosimy. Pan Karol zawsze służy mi dobrą radą i wiem że gdy czegoś nie będę wiedział, mogę z nim o tym porozmawiać i liczyć na wsparcie. Hodowla Napór to dla mnie wzorowa kuźnia psich talentów. Za jakiś czas na pewno pochwale się kolejnymi sukcesami z nasza małą gwiazdą z Naporu 🙂
Pan Karol to profesjonalista. Polecam z czystym sumieniem gdyby takie osoby zajmowały się hodowlą w Polsce mielibyśmy tylko dobre psy. Niestety Pan Karol to jednostka dzięki , której można mieć jeszcze normalnego i dobrego psa do pracy 🙂 . Pozdrawiam i życzę samych sukcesów hodowlanych
O Hodowli Użytkowych Owczarków Niemieckich „Napór” mogę wypowiedzieć się tylko w samych superlatywach. Pan Karol to osoba niezwykle kompetentna, która mając na względzie dobro swoich psów oraz zadowolenie klienta, przeprowadza z przyszłym właścicielem czworonoga rozmowę, na podstawie której pomaga wybrać psa w pełni spełniającego nasze oczekiwania. Na pozór niewinna rozmowa, okazuje się istotnym punktem na drodze nabycia psa, gdyż pozwala uniknąć niechcianych cech u niego i późniejszego rozczarowania. Pan Karol, mając za sobą lata doświadczeń chętnie dzieli się swoją wiedzą i doradza, jak zrozumieć psychikę psa i dawane przez niego sygnały. Widać, iż hodowla owczarków niemieckich jest dla Pana Karola nie tylko pracą, ale i pasją. Posiadam kilka owczarków niemieckich z tej hodowli, co więcej dzięki życzliwości jej właściciela , mam możliwość obserwowania pracy pozostałych jego czworonogów w czasie szkoleń i jestem pod wrażeniem standardów jakie one reprezentują. Myślę, iż każdy jest w stanie znaleźć tutaj idealnego psa dla siebie, zrównoważonego psychicznie i lojalnego… Psa, który sprosta naszym oczekiwaniom (począwszy od psa stróża i obrońcy, a skończywszy na oddanym towarzyszu).Zdecydowanie polecam tę hodowlę.
Zawsze miałem „słabość do owczarków niemieckich”. Niestety w mojej okolicy nie spotkałem hodowli, z której psy spełniałyby moje oczekiwania. Po długich poszukiwaniach (internet, opinie na forach) trafiłem do hodowli Napór Karola Pietruchy. Już po przyjeździe na miejsce byłem pozytywnie zaskoczony obejściem i warunkami w jakich żyją psy.
W sierpniu 2013 roku do naszej rodziny zawitała suczka INA. Z tygodnia na tydzień zachwycała nas swoim zachowaniem (chętna do ćwiczeń, czujna, zadziorna a przy tym taka „słodka”).
Po 4 miesiącach życia Ina zaczęła pracować z treserem, który już po kilku spotkaniach był nią zachwycony. Często powtarzał, że rzadko spotyka się tak młodego psa chętnego do współpracy.
Rzeczywiście INA jest bardzo wytrwała, uparta, aportuje, sprawdza się w tresurze obronnej, wzbudza zainteresowanie i podziw sąsiadów. Stała się członkiem rodziny, uwielbianym przez domowników.
Jeszcze kilka słów o hodowcy – Panu Karolu. To wspaniały człowiek, zna psy jak mało kto, służy radą i pomocą o każdej porze dnia (ostatnio dzwoniłem około 22.00).
Każdemu potencjalnemu nabywcy owczarka użytkowego mówię: „bierz w ciemno psy z hodowli Napór – p. Karol Pietrucha jest gwarantem dobrego wyboru”.
Nie da się opisać w paru zdaniach zasług, jakie ma kolega Karol. Boje się, że brakło by internetu gdybym chciał je wszystkie wymienić. Napiszę krótko : Jedno nasze spotkanie zmieniło całą moją hodowlę z psów eksterierowych ( wystawowych ) na psy użytkowe ( pracujące ). Od tego czasu minęło już ładnych parę lat. Dziś moja hodowla opiera się na jednej, jedynej suczce zakupionej z hodowli Napór i nie zamienił bym tych psów na żadne inne. Oczywiście początkowo potrzebowałem wskazówek, porad w prowadzeniu takiego psa jakim jest owczarek niemiecki użytkowy. Kolega Karol zawsze chętnie udzielał takich informacji, nigdy nie odmówił i nadal nie odmawia. Dzięki, życzę wszystkiego najlepszego, samych sukcesów hodowlanych oraz dalszej współpracy.
Witam wszystkich zainteresowanych owczarkami niemieckimi.
Chciałem gorąco polecić hodowlę pana Karola , jest to dla mnie najlepsza hodowla owczarków niemieckich i nie piszę tego pod wpływem emocji nowego małego ślicznego szczeniaka którego kupiłem od pana Karola. Minął już prawie rok jak odebrałem pieska i powiem wam że jest to Najlepszy pies jakiego kiedykolwiek miałem , a przez prawie całe moje życie towarzyszył mi owczarek.
Długo szukałem rzetelnej i solidnej hodowli w Polsce , aż trafiłem na hodowlę pana Karola. Już po pierwszym telefonie wiedziałem że to jest to czego szukam. Podczas pierwszej rozmowy z panem Karolem pierwsze o co zapytał mnie pan Karol to do czego ma służyć piesek , czy do obrony mienia , czy pies obronny, czy pies do towarzystwa , czy jeszcze inne. Bardzo mi zależało na piesku rodzinnym i do małych dzieci, mam dwie córeczki w wieku 7 i 3 latka. Po pewnym czasie pan Karol skontaktował się ze mną i powiedział że ma takiego pieska z moimi oczekiwaniami. Ponieważ mieszkam poza granicami polski poprosiłem pana Karola o załatwienie wszystkich dokumentów potrzebnych do wywiezienia psa poza granice polski a konkretnie do Norwegi. Pan Karol sprawdził jakich dokumentów potrzebuje i wszystkie dla mnie załatwił, miałem kontrole na granicy i wszystko było OK. Piesek jest świetny , niesamowicie mądry bardzo chętny do nauki , energiczny , niczego się nie boi , a przede wszystkim świetny do dzieci moje córki robią z nim co chcą .Raz moja młodsza córka usnęła leżąc na nim. Mógłbym bardzo dużo pisać o nim ale to nie jest miejsce by pisać jaki mój pies jest świetny tylko do wystawienia opinii panu Karolowi. Tak więc Bardzo Gorąco Polecam hodowlę Napór !!!! Pozdrawiam pana Karola i życzę samych sukcesów .
Kiedy stanęłam przed wyzwaniem wyboru psa dla rodziny,miałam mętlik w głowie, nie miałam żadnego doświadczenia i wtedy przez przypadek,a dziś wiem,że nie był to przypadek trafiłam na stronę “NAPÓR-hodowla użytkowych owczarków niemieckich” do P. KAROLA PIETRUCHY.
Muszę Państwu powiedzieć,że od 10 m-cy jestem szczęśliwym właścicielem psa Aresa,którego P.Karol wybrał dla mojej rodziny z dziećmi.Był to strzał w 10.Pies ma niezwykle łagodne usposobienie, zdrową psychikę i jest silny i odważny.Jest postrzegany na wielotysięcznym osiedlu w W-wie za wzór ułożonego psa.Opinia weterynarza, który prowadzi psa jest też znacząca, cytat:” od 20 lat nie widziałam tak pięknego owczarka”. Pani Dr.Karolina Kozłowska na Chomiczówce w W-wie,podkreśla, że z wielką przyjemnością odbywa z nim wizyty,gdy zauważa fizyczny i psychiczny rozwój Aresa.Ten fakt mówi sam za siebie.Zaznaczyć należy także to,że ja jako laik miałam zawsze mnóstwo pytań i wątpliwości, lecz Pan Karol z niezwykłą cierpliwością i oddaniem udzielał mi wszelkich wskazówek, na każdy telefon była odpowiedź, jeśli nie mógł odebrać, oddzwaniał niezwłocznie.Wiem, że to dzięki niemu mogłam tak dobrze psa prowadzić, co do żywienia, szkolenia i zasad koegzystencji pies i rodzina w bloku i w mieście.Dziś wiem, że dzięki BEZINTERESOWNEJ pomocy hodowcy pies był od samego początku dobrze prowadzony i uniknęłam wielu błędów.Pies nie wykazuje żadnych oznak agresji choć jest odważny, ale też karny i bardzo kocha wszystkich w rodzinie. ( Nic nigdy nie zniszczył w domu )Jeśli ktoś tak jak ja potrzebuje pomocy w doborze psa,to z ręką na sercu mogę polecić Pana Karola Pietruchę, który dobierze psa do okoliczności i potrzeb właściciela i nigdy nie odmówi mu swojej pomocy.Wiem to na pewno, że nie tylko zyskałam wiernego i wspaniałego psa, lecz także odzyskałam wiarę w bezinteresowność drugiego człowieka który hoduje psy z miłością i oddaniem dla ich dobra w przyszłości.Kłaniam się nisko Panie Karolu .Zawsze wdzięczna Jola Przetacka z Warszawy. PS Już od pierwszych kroków u hodowcy widać profesjonalizm i uczuciowe podejście do zwierząt , tak potrafią ludzie , którzy to czynią z wielką pasją. Nic dodać nic ująć!!!
O Hodowli Użytkowych Owczarków Niemieckich „Napór” mogę wypowiedzieć się tylko w samych
superlatywach.Pan Karol to osoba niezwykle kompetentna, która mając na względzie dobro swoich psów oraz
zadowolenie klienta, przeprowadza z przyszłym właścicielem czworonoga rozmowę, na podstawie
której pomaga wybrać psa w pełni spełniającego nasze oczekiwania. Na pozór niewinna rozmowa,
okazuje się istotnym punktem na drodze nabycia psa, gdyż pozwala uniknąć niechcianych cech u
niego i późniejszego rozczarowania.Pan Karol, mając za sobą lata doświadczeń chętnie dzieli się swoją wiedzą i doradza, jak zrozumieć
psychikę psa i dawane przez niego sygnały. Widać, iż hodowla owczarków niemieckich jest dla Pana
Karola nie tylko pracą, ale i pasją. Posiadam kilka owczarków niemieckich z tej hodowli, co więcej
dzięki życzliwości właściciela hodowli, mam możliwość obserwowania pracy pozostałych jego
czworonogów w czasie szkoleń i jestem pod wrażeniem standardów jakie one reprezentują.Myślę, iż każdy jest w stanie znaleźć tutaj idealnego psa dla siebie, zrównoważonego psychicznie
i lojalnego… Psa, który sprosta naszym oczekiwaniom (począwszy od psa stróża i obrońcy, a
skończywszy na oddanym towarzyszu).Zdecydowanie polecam tę hodowlę.
Odkąd sięgam pamięcią w moim życiu zawsze były psy.
Zajmuję się psami od 22 lat. Wcześniej jako hodowla „Spartakus”, potem „Wielka szansa” zrzeszone w ZKwP (Związek Kynologiczny w Polsce). Mialem do czynienia z rożnymi rasami. Przez kilkanaście lat hodowałem – moim zdaniem najtrudniejszą w chowie rasę psów jaką człowiek wymyślił – buldogi angielskie.Moja przygoda z owczarkami niemieckimi zaczęła się 16 lat temu, od długowłosego psa Borysa. Z przyczyn ode mnie niezależnych oraz dla zapewnienia dobrego dalszego prowadzenia tego wyjątkowego psa, zdecydowałem na oddanie psa w ręce profesjonalistów czyli polskiej Policji. Labat, jak go później nazwano, służył w KPP w Żninie i jak mnie zapewniano, kiedy go odwiedzałem, wyraźnie się zasłużył zdobywając laury w konkursie psów służbowych oraz wykazał się dobrą pracą na rzecz bezpieczeństwa.
Miałem w życiu kilkadziesiąt psów. Zdobywałem z nimi medale, puchary, dyplomy zwycięstwa ras i grup. Zjeździłem kawal świata, jednak w żadnej rasie nie odnalazłem tego co oferuje owczarek niemiecki: mądrości, odwagi, bezwzględnej lojalności, prawdziwej użytkowości oraz celowości chowu.
W 2009 roku podjąłem decyzję, że chcę wrócić do mojej ukochanej rasy.
Spędziłem sporo czasu nad wyborem właściwej hodowli. Nie interesowały mnie laury, sporne sędziowskie oceny, wypowiedzi na forach, eksterier, kolor, uroda, a jedynie psi profesjonalizm a właściwie osoba która czyni ze zwykłego psa, psiego profesjonalistę.
I tak trafilem na www.napor.pl i samego p. Karola. Po kilkukrotnych rozmowach telefonicznych pojechalem zobaczyć hodowlę, psy i człowieka, który się tym zajmuje.
I teraz wiem ,że to był dobry wybór.
Zamówiłem szczenię, dokładnie określając czego oczekuje od swojego psa.
Byłem cierpliwy. W listopadzie 2010 r. stałem się szczęśliwym posiadaczem Jagi Napór i teraz po trzech latach mogę z całą odpowiedzialnością powiedzieć, że to najlepszy pies jakiego kiedykolwiek miałem. Ma to czego próżno szukać u innych. Jaga przewyższyła moje dość wysokie wymagania jakie stawiam psu.
Najprawdopodobniej nie siliłbym się na napisanie tak długiej opinii, choćby z powodu niekończących się polemik na forach itd..Cóż klawiatura wszystko przyjmie i łatwo napisać coś mocno krzywdzącego bez znajomości tematu, szczególnie jeśli jest się anonimowym. Jednak udało mi się wygospodarować kilka dni urlopu i postanowiłem skorzystać z oferty hotelu dla psów jaki prowadzi p. Karol z rodziną i tu znowu się nie zawiodłem. Odebrałem psa po 12 dniach w świetnej kondycji o lśniącej sierści, douczonego o kilka niuansów z jakimi poradzi sobie tylko pan Karol a wszystko to za na prawdę niewielkie pieniądze w warunkach jakie trudno spotkać w innych hotelach dla psów.
Nigdy nie nazwę się profesjonalistą a co jedynie praktykiem, choćby porównując się z autorytetem p. Karola. Ten człowiek wie co robi i po co to robi a „…piniondze to nie wszystko…” takich ludzi więcej. Życzę dalszych sukcesów Panie Karolu!